Podczas targów motoryzacyjnych w Genewie firma Porsche prezentuje samochód o zjawiskowej stylizacji i wielu talentach: Mission E Cross Turismo.
Do atutów tego CUV-a (Cross Utility Vehicle) należy emocjonujący wygląd z charakterystycznymi off-roadowymi elementami, a także innowacyjna koncepcja obsługi i wyświetlania informacji z ekranem dotykowym i systemem śledzenia ruchu gałek ocznych. Nisko poprowadzona płaszczyzna maski pomiędzy wydatnie wyprofilowanymi błotnikami sprawia, że już na pierwszy rzut oka przód Mission E Cross Turismo zdradza swoje powiązania z ikoną samochodów sportowych – Porsche 911. Uwagę zwracają tu również kurtyny powietrzne w zderzaku oraz matrycowe reflektory LED.
Sylwetkę pojazdu definiuje sportowa, opadająca ku tyłowi linia dachu – przez projektantów Porsche zwana „flyline”. Szeroki na 1,99 m prototyp reprezentuje charakter sportowego crossovera, zaakcentowany muskulaturą błotników oraz trójwymiarową rzeźbą boków z wylotami powietrza za przednimi kołami. Dla Michaela Mauera, szefa stylu Porsche, szczególnie ważny był dobór języka wizualnego – takiego, który okazał się perfekcyjnie pasować do produktu, gdy Mission E Cross Turismo stanęło przed obiektywami fotografów. Aby ten ambitny zrealizować, Porsche wykorzystało wsparcie Stefana Bognera, fotografa i wydawcy magazynu „Curves”.
Design samochodu uwydatnia oszczędna iluminacja i nietypowe kąty oświetlenia. „Wyjątkowe cechy sylwetki, kabiny i systemu informacyjnego można dostrzec dopiero wtedy, gdy w sprytny sposób zagrasz światłem i cieniem” – zauważa Bogner. To najlepsza forma zaprezentowania prototypu, który zapowiada nową epokę elektrycznej mobilności. Sprzeczność, jaka rodzi pokazanie niepowtarzalnego DNA Porsche w stylizacji Cross Turismo w warunkach dyskretnego oświetlenia, doskonale pasuje do tego powściągliwego Porsche. Jedynie słabe światło może ukazać, jak wiele uwagi poświęcono szczegółom podczas projektowania prototypu.
Polakierowane ekskluzywnym, jasnoszarym lakierem metalicznym, nawet widziane z tyłu studium natychmiast daje się poznać jako Porsche. Poza sportowym designem i spojlerem dachowym o otwartej konstrukcji wzrok przyciąga tu pas świetlny biegnący przez całą szerokość auta. Duży panoramiczny dach sięga od przedniej szyby aż do tylnej pokrywy, zapewniając wyjątkowe poczucie przestronności w kabinie.
W oczach Bognera Mission E Cross Turismo ma zmysłowość, której brakuje w innych samochodach na prąd. Jednym z jego ulubionych motywów jest nazwa „PORSCHE” na tylnej pokrywie CUV-a. Każdą z trójwymiarowych liter wykonano ze szkła. Zdaniem fotografa podświetlony na niebiesko napis ma potencjał, by stać się unikalną wizytówką elektrycznych modeli Porsche. Oprócz serii klimatycznych zdjęć Bogner stworzył film, który zmontował wyłącznie z fotografii – to kolejna nowa idea w Porsche.
